...i my również też będziemy ;)
- Szczegóły
- Aktimel
- Odsłony: 10165
8 sierpnia 2018 roku w Urzędzie Miejskim w Zelowie odbyło się uroczyste przekazanie sprzętu ratowniczo-medycznego z udziałem Burmistrza Zelowa Urszuli Świerczyńskiej, Przewodniczącej Rady Miejskiej w Zelowie Agnieszką First oraz kierownikiem referatu Spraw Obywatelskich Barbarą Biesagą . W przekazaniu sprzętu, który ma na celu ratowanie życia poszkodowanym uczestniczyło 9 jednostek z terenu miasta i gminy Zelów: OSP Bujny Szlacheckie, OSP Karczmy, OSP Kurów, KSRG OSP Kociszew, OSP Łobudzice, KSRG OSP Pożdżenice, OSP Sromutka, OSP Wypychów i KSRG JOT Zelów. Sprzęt zakupiony został ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości na podstawie umowy zawartej w dniu 7 czerwca 2018r na powierzenie realizacji zadań z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - Funduszu Sprawiedliwości oraz budżetu Gminy Zelów. Wysokość pozyskanej dotacji z Ministerstwa Sprawiedliwości to 92 tys. 565 zł, natomiast wkład własny do projektu to tylko 935 zł.
Zakupiony sprzęt to najnowocześniejsze, profesjonalne, w pełni wyposażenie zestawy medyczne oraz defibrylatory do niesienia natychmiastowej pomocy na miejscu zdarzenia. Zakupiony i przekazany jednostkom OSP sprzęt ratowniczy w znaczący sposób przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa naszych mieszkańców, ale również wszystkich osób, które znajdą si w stanie zagrożenia zdrowia lub życia w zdarzeniach, gdzie nasi strażacy niosą pomoc. Na zakończenie Prezes Zarządu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Zelowie dh. Szczepan Krajda oraz Komendant Gminny OSP dh. Krzysztof Kryściński w imieniu wszystkich jednostek podziękowali wręczając kwiaty za pomoc w pozyskaniu środków finansowych.
- Szczegóły
- Aktimel
- Odsłony: 9398
Redakcja strony internetowej osplobudzice.pl
udostępnia informacje nadesłaną mailowo od czytelnika:
"Cześć, zaginął PIKSEL – nieduży, przyjacielski i bardzo kochany psiak, który od niedzielnego poranku nie pojawił się w domu. Piksel nie miał w zwyczaju robić sobie samotnych, długich, a tym bardziej dalekich wycieczek, zawsze był w zasięgu oka i ucha, więc podwójnie niepokoi jego nieobecność. Nie miał charakterystycznych plam, blizn itp., ale miał założoną fioletową obrożę.
PS. Niewykluczone, że mógł wystraszyć się petard (był odpust w Łobudzicach) i w amoku mógł pobiec gdzieś dalej lub przytulić się do kogoś i pomaszerować z obcą osobą.
- Szczegóły
- Aktimel
- Odsłony: 8371